Najprawdopodobniej po moim szanownym Tatuniu odziedziczyłam talent do układania rymów... przez co poniektórych zwanych "kozimi" ;-) Nie wiedzieć czemu - bo skąd nagle kozy? Może ktoś wie? ;-) Cóż, do poezji to się raczej nijak nie ma, ale uważam że całkiem zgrabnie pobrzmiewa. Poniżej kilka próbek sprzed lat. Poza tym coś ekstra:
|
|||
Jesień Znowu przyszła, brzydka, chłodna |
|||
Nowy rok żeglarzy Za oknami śnieżnie, mroźnie, Taka pora ta grudniowa, Bo gdy patrzę na świat wkoło, Oto śnieg, gdy ziemię chłodzi, A to drzewko, to zielone, O jeziorach pełnych łódek! Bo ta zima... nie trwa wiecznie, Oby w roczku, co nadchodzi Niech rok nowy dobry będzie, Pod kilem zawsze stopy wody, |
|||
Tęskność Nieba
błękit wzrok raduje, |
|||
Mokre
Pieczyska Niebem
suną ciemne chmury, |
|||
Czarologia
stosowana
Zatrzaśnięte w mojej głowie, Jak wodospad, co w kaskadzie
Pogmatwane i skłębione
Rozbudzone, rozedrgane,
Moc odczucia
nieziemskiego, |
|||
Grabiarz Jak określić można pana, Grabi drogi i chodniki, Ogrodnika dać mu miano? Czy grabieżcą go nazwiemy? Po namysłu długiej chwili
|
|||
Wierszyk bez tytułu... Przykład tego, co może przydarzyć się ludziom spędzającym zbyt wiele czasu w wirtualnym świecie ;-) Rymowanka ułożona podczas "bytności" w temacie "Karczma" na nieistniejącym już internetowym Multi Forum... Noc
się ściele ponad lasem Lecz
bór w mroku pogrążony, Za
krzakami belladonny Słychać
huk, lecz to nie burza, Z
wiatrem chichot zły się niesie, W
dali coś zaczyna migać... |
|||
Na koniec dość skromny wierszyk, dzięki któremu wygrałam bilet na CHIPPENDALES - Legendary Show from New York ;-) W konkursie należało podać swoją definicję "seksownego faceta". Moje osiem wersów wyceniono na 150 PLN, choć nie w gotówce ;-) Wrzesień 2007. |
|||
Miły, czuły i namiętny,
|
|||
Wszelkie prawa zastrzeżone. Copyright © 2001-2015 by Liv
|